Skocz do zawartości

Transfery, newsy itp.


---perpan---

Rekomendowane odpowiedzi

Red Bull na łowach w Lyonie. OFICJALNIE: Solet bohaterem drugiego letniego transferu klubu z Salzburga

 

Oumar Solet został piłkarzem Red Bull Salzburg po transferze z Olympique'u Lyon.

 

Francuski środkowy obrońca podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku, kosztował 4,5 miliona euro (ewentualne bonusy to 4 miliony euro, a Lyonowi przysługuje prawo do 15% kwoty następnego transferu zawodnika). W nowm klubie założy koszulkę z numerem 22.

 

Solet miał ciekawe wejście do seniorskiej piłki, bo w Lyonie zadebiutował już w sezonie 2018/2019 po transferze ze Stade Laval, jednak jego przygoda w tym klubie zamknęła się w czterech spotkaniach dla pierwszego zespołu, w tym dwóch w Ligue 1. Zawodnik liczy, że w Salzburgu dostanie znacznie więcej szans na grę, których bardzo potrzebuje, tym bardziej po zerwaniu więzadła krzyżowego w styczniu tego roku.

 

Solet jest drugim letnim nabytkiem Austriaków, którzy okno rozpoczęli od pozyskania 18-letniego defensywnego pomocnika Samsona Okikiolę Tijaniego z nigeryjskiej akademii Collins Edwin.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


OFICJALNIE: Santi Cazorla w Al-Sadd

Santi Cazorla przechodzi z Villarrealu do Al-Sadd.

 

Hiszpański ofensywny pomocnik pożegnał się już z Villarrealem, a teraz dojście z nim do porozumienia potwierdziło Al-Sadd. 35-letni piłkarz wkrótce zjawi się w Katarze.

 

Dla Cazorli będzie to pierwszy klub spoza Europy w karierze. Oprócz wspomnianego Villarrealu do tej pory występował on w Recreativo Huelva, Máladze oraz Arsenalu. Będąc w Londynie, Hiszpan zanotował blisko dwuletnią przerwę od występów, co było spowodowane poważną kontuzją. Zawodnik wrócił jednak na murawę i mimo upływających lat pokazywał się z bardzo dobrej strony w koszulce Villarrealu.

 

W zakończonym sezonie rozegrał 35 meczów w LaLiga. Zdobył 11 bramek i zanotował 10 asyst. Do tego dorzucił cztery trafienia w Pucharze Króla.

 

W Al-Sadd Hiszpan będzie współpracował z Xavim. 40-latkowi bardzo zależało na sprowadzeniu rodaka do swojego zespołu. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek jego ekipa zajmuje trzecie miejsce w tabeli katarskiej ekstraklasy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Goulart, czyli już Chińczyk, ale jeszcze obcokrajowiec, zmienił barwy klubowe

 

Ricardo Goulart wzmocnił Hebei China Fortune na zasadzie wypożyczenia z Guanzghou Evergrande.

 

Goulart jest jednym z zawodników, którzy zostali naturalizowani w Chinach. Teraz nazywa się Gao Late i już myśli o występie na Mistrzostwach Świata w 2022 roku.

 

Na debiut w kadrze i zmianę statusu obcokrajowca w Chinese Super League musi jednak poczekać. Dopiero we wrześniu minie mu pięć lat w Chinach i wtedy FIFA zarejestruje go jako tamtejszego zawodnika.

 

W Evergrande Goulart nie miałby szans na grę jako obcokrajowiec, więc przeniósł się do Hebei do końca roku, a więc jednocześnie na cały ze względu na pandemię koronawirusa skrócony sezon 2020 Chinese Super League.

 

29-letni napastnik w Chinese Super League rozegrał już 104 spotkania, strzelając 71 bramek i zaliczając 42 asysty. Do tego należy doliczyć między innymi 25 bramek i pięć asyst w 38 meczach Azjatyckiej Ligi Mistrzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Aaron-Mooy.jpg

Po trzech sezonach spędzonych w Anglii, Aaron Mooy opuszcza Wyspy. Środkowy pomocnik został zawodnikiem Shanghai SIPG. Jak na razie, nie ujawniono szczegółów tego transferu.

Swoją przygodę z angielską piłką, Aaron Mooy rozpoczął w 2016 roku. Pomocnik został zawodnikiem Manchesteru City, przenosząc się do ekipy „The Citizens” z Melbourne City. W barwach klubu z Etihad Stadium, Mooy nie rozegrał ani jednego spotkania. 29-latek od razu trafił na wypożyczenie do Huddersfield, gdzie zaiiczył bardzo dobry sezon, wywalczając z drużyną awans do Premier League.

Zespół Huddersfield naturalnie chciał zatrzymać pomocnika w swoim zespole. Drużynie „The Terriers” udało się wykupić gracza za kwotę 9 milionów euro. Mooy zanotował bardzo dobry, pierwszy sezon w Premier League. Z kolei podczas kampanii 2018/2019, Huddersfield spadło z ligi.

Przeprowadzka do Brighton

Aaron nadal był wyróżniającym się graczem w szeregach zespołu. W związku z tym, piłkarza w 2019 roku sprowadziła na zasadzie wypożyczenia ekipa Brighton. Kilka miesięcy później, „Mewy” wykupiły 29-latka za około 6 milionów euro.

Przenosiny do Chin

Po zaledwie jednym sezonie, Aaron Mooy kończy przygodę z Brighton. W piątek pojawił się oficjalny komunikat w sprawie przeprowadzki pomocnika do zespołu Shanghai SIPG. Szczegóły transakcji jak na razie są nieznane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Denis Popović w Chinese Super League

 

Denis Popović przeniósł się z KS Samara do chińskiego Qingdao Huanghai.

 

30-letni pomocnik postanowił spróbować sił w Chinese Super League, gdzie ma pomóc Qingdao w utrzymaniu.

 

Słoweńca mogą znać przede wszystkim kibice GKS-u Tychy, Olimpii Grudziądz i Wisły Kraków. To właśnie w barwach „Białej Gwiazdy” wiódł prym, rozgrywając na poziomie polskiej Ekstraklasy aż 50 spotkań, strzelając pięć goli i notując dwie asysty. W Krakowie występował od lipca 2015 do lutego 2017 roku.

 

Na swoim koncie Popović ma jeszcze wiele innych klubów takich jak grecki Panthrakikos, rosyjski FK Orenburg, jeden z najbardziej renomowanych szwajcarskich zespołów - FC Zürich, a także słoweński FC Koper.

 

W swojej całej karierze rozegrał 305 meczów, strzelił 50 goli i zaliczył 39 goli.

 

Co ciekawe, jego Qingdao Huanghai dokonało już pewnych ruchów na rynku i zatrudniło kilku chińskich zawodników, ale przede wszystkim pozyskało w lutym Francuza Romaina Alessandriniego, który wcześniej występował w LA Galaxy, a także Olympique'u Marsylia czy Rennes.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

OFICJALNIE: Chinedu Obasi wylądował w Austrii

 

Chinedu Obasi jako wolny zawodnik zasilił szeregi SCR Altach.

 

34-letni pomocnik od stycznia bieżącego roku pozostawał wolnym zawodnikiem. Dopiero teraz został zatrudniony przez austriacki SCR Altach i może kontynuować piłkarską karierę.

 

Nigeryjczyk ma na swoim koncie występy w Schalke, Hoffenheim czy Boltonie.

 

Najwięcej spotkań rozegrał w niemieckich drużynach, w których wystąpił w ponad 150 meczach, strzelając 32 bramki i zaliczając 22 asysty.

 

Wcześniej do ekipy Altachu dołączyli Mario Stefel, Daniel Maderner czy Tino Casali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Guillaume Hoarau w Sionie

 

Guillaume Hoarau przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do Sionu i podpisał z nim umowę ważną do 30 czerwca 2021 roku.

 

Doświadczony napastnik opuścił po sześciu latach szeregi Young Boys. Francuz w trakcie swojego pobytu w tym szwajcarskim zespole rozegrał 188 meczów i zdobył 118 bramek.

 

Wraz z ekipą z Wankdorf Stadium trzykrotnie sięgał po mistrzostwo kraju i raz po Puchar Szwajcarii.

 

W sezonie 2017/2018 został królem strzelców Raiffeisen Super League z 24 bramkami na koncie, a wcześniej w rozgrywkach 2016/2017 został wybrany piłkarzem roku.

 

36-letni napastnik występował wcześniej w Bordeaux, Dalian Professional, Le Havre czy Paris Saint-Germain.

 

W bieżącym okienku transferowym FC Sion pozyskało także Serey’a Dié i Gaëtana Karlena z Neuchâtel Xamax czy Matteo Tosettiego z FC Thun.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Obafemi Martins w Wuhan Zall

 

Wuhan Zall poinformowało o pozyskaniu Obafemiego Martinsa.

 

Znany między innymi z występów w Premier League zawodnik przeniósł się do Chin zimą 2016 roku. Wówczas to wzmocnił Shanghai Shenhua.

 

Od tamtej pory reprezentował barwy tej drużyny przez trzy sezony. Później przytrafiła mu się kontuzja, która wykluczyła go z gry na dłuższy okres. Po tej wyleczeniu ponownie trafił do wspomnianej ekipy.

 

W ostatnich dniach doszło jednak między stronami do rozstania i zawodnik zaczął rozglądać się za nowym miejscem. Od teraz będzie reprezentował barwy Wuhan Zall.

 

Przenosi się do tej drużyny na zasadzie wolnego transferu. Z nowym klubem podpisał kontrakt do 30 czerwca 2021 roku.

 

Jego nowa ekipa zajęła w poprzednim sezonie szóste miejsce na poziomie chińskiej Ekstraklasy.

 

Nigeryjczyk trafił do Europy w 2000 roku. Wtedy to pozyskała go Reggina. Później występował jeszcze w Interze Mediolan, Wolfsburgu, Newcastle United, Rubinie Kazań, Birmingham City oraz Levante.

 

Następnie przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, a konkretnie do Seattle Sounders, skąd przeprowadził się do wspomnianego Shanghai Shenhua.

 

W tym sezonie 35-letni napastnik rozegrał cztery mecze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

OFICJALNIE: Asamoah Gyan po prawie roku bezrobocia znalazł klub. Czas na wielki powrót

 

Asamoah Gyan po 17 latach wrócił do ojczyzny jako nowy zawodnik Legon Cities, z którym to klubem podpisał roczny kontrakt.

Legon Cities tym samym pokazuje, że chce sięgnąć po mistrzostwo Ghany, chociaż wcześniej błąkało się raczej w dolnych rejonach miejscowej Premier League. Gyanem interesowało się też Asante Kotoko, jednak oferta na ponad milion dolarów za sezon gry okazała się wystarczająco kusząca dla gwiazdora.

34-letni napastnik Asamoah Gyan wraca do Ghany, w której grał krótko w 2003 roku, kiedy to opuścił Liberty Professionals na rzecz Udinese Calcio.

Po pięciu latach gry we Włoszech za kwotę ośmiu milionów euro zasilił francuskie Stade Rennais, aby po dwóch sezonach w Ligue 1, a także świetnej grze na mundialu w Republice Południowej Afryki w 2010 roku (trzy gole w pięciu meczach), za 16 milionów euro pozyskał go Sunderland.

W Al-Ain FC (i później krótko w Al-Ahli na wypożyczeniu w sezonie 2016/2017) od lipca 2012 roku wiódł prym na boiskach w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W emirackiej lidze w 97 meczach strzelił aż 101 bramek.

Jego kolejnymi przystankami było chińskie Shanghai SIPG, turecki Kayserispor i NorthEast United z Indian Super League. Od stycznia pozostawał bez pracodawcy.

Warto dodać, że Gyan pierwszego gola dla reprezentacji Ghany zdobył na Mistrzostwach Świata w 2006 roku w Niemczech. 106 rozegranych meczów, w których zdobył 51 goli, czyni go zarówno zawodnikiem z największą liczbą występów, jak i najlepszym strzelcem w historii swojego kraju.

Z sześcioma golami na koncie jest również najlepszym strzelcem wszechczasów Afryki na Mistrzostwach Świata, a poprzedni rekord Rogera Milli pobił podczas mundialu w Brazylii w 2014 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alex Song wylądował w... Dżibuti
Alex Song został nowym zawodnikiem klubu z Dżibuti - AS Arta Solar 7. Były zawodnik m.in. FC Barcelony podpisał dwuletni kontrakt. Od marca Song pozostawał na bezrobociu, po tym jak rozstał się ze szwajcarskim FC Sion.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

 

OFICJALNIE: Ostrzolek w Admirze Wacker

 

Matthias Ostrzolek został zaprezentowany jako nowy nabytek Admiry Wacker.

30-latek pozostawał bez klubu od lipca, po tym, jak nie zdecydował się kontynuować współpracy z Hannoverem.

Pomocną dłoń wyciągnęła do niego w ostatnich dniach Admira Wacker, do której przenosi się na zasadzie wolnego transferu. Z nowym klubem podpisał kontrakt, który ma być ważny do 30 czerwca 2022 roku.

Lewy defensor powinien rywalizować teraz o miejsce w składzie z Leonardo Lukacevicem oraz Milosem Spasiciem.

Były młodzieżowy reprezentant Polski i Niemiec to wychowanek Bochum. W swojej karierze był też związany z Augsburgiem, Hamburgerem SV i wspomnianym Hannoverem.

Łącznie rozegrał on na poziomie Bundesligi blisko 200 spotkań. Zdobył w nich jedną bramkę i zanotował 17 asyst.

Nowy pracodawca 30-latka to na ten moment dwunasta, a więc ostatnia siła austriackiej Ekstraklasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazuyoshi-Miura-1024x576.jpg

Z roku na rok przekracza się pewne bariery. Dotyczy to m.in. uprawiania dyscyplin sportowych. Odpowiednie treningi oraz dieta mogą znacznie przedłużyć karierę. Niekwestionowanym rekordzistą w kontekście gry w piłkę na profesjonalnym poziomie jest Kazuyoshi Miura. 53-letni Japończyk przedłużył właśnie swój kontrakt z Yokohama FC.

Ku zaskoczeniu wielu, Kazuyoshi Miura pierwsze poważne kroki w piłce nie stawiał w swojej ojczyźnie. W 1982 roku, Miura trafił do brazylijskiego Clube Atletico Juventus. Następnie Japończyk reprezentował barwy takich ekip jak Santos FC, Matsubara, Clube de Regatas Brasil czy Cortiba FC. Do Japonii Kazuyoshi Miura wrócił w 1990 roku.

Przenosiny do Europy

Cztery lata później napastnika sprowadziła Genoa. We włoskiej drużynie Kazuyoshi Miura grał tylko przez rok. Kolejny etap kariery 53-latka przypada na występy w japońskim Verdy Kawasaki. W 1999 roku, Miura po raz kolejny podjął próbę gry w Europie, podpisując kontrakt z Dinamo Zagrzeb. Ponownie nie było to udana przygoda, która zakończyła się po sześciu miesiącach.

Na przestrzeni XXI wieku, Kazuyoshi Miura reprezentował barwy m.in. Vissel Kobe czy Sydney FC. Od 2005 roku, 53-latek jest graczem Yokohama FC. W ubiegłej kampanii napastnik zagrał w czterech ligowych spotkaniach, spędzając na murawie kilkadziesiąt minut. Mimo to, piłkarz doszedł do porozumienia z klubem, by przedłużyć pobyt w zespole o rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Olunga podbija Azję. Najpierw Japonia, teraz Katar

 

Michael Olunga zmienił barwy klubowe. Z japońskiej Kashiwy Reysol przeniósł się do katarskiego Al-Duhail.

Do transferu doszło w tempie iście błyskawicznym. Nie zdążono z prezentacją zawodnika w nowej koszulce, a ten już zadebiutował w katarskiej lidze. W hitowym meczu z Al Sadd SC pojawił się na boisku od pierwszej minuty, a został zmieniony po ponad godzinie gry.

Japończycy na swoim najlepszym strzelcu zarobili mniej więcej sześć-siedem milionów euro, co stanowi zdecydowanie największą sprzedaż w historii Kashiwy. Do tej pory rekord ten dzierżył Dudu Cearense, który podczas sezonu 2004/2005 odszedł do CSKA Moskwa za 3,5 miliona euro.

Mierzący 193 centymetry wzrostu Olunga w Japonii spisywał się bardzo dobrze. W 42 meczach w ekstraklasie strzelił 31 bramek, a do tego trzeba dopisać 27 trafień w 30 spotkaniach na zapleczu J1 League.

Strzelec 18 bramek w 40 meczach reprezentacji Kenii ojczyznę opuścił zimą 2016 roku, gdy Gor Mahla FC zmienił na szwedzkie Djurgardens IF. Tam błyskawicznie wypromował się pod transfer do Chinese Super League, w której jednak w barwach Guizhou Zhicheng wielkiej kariery nie zrobił. Po spędzeniu jeszcze rundy na wypożyczeniu w hiszpańskiej Gironie przeniósł się do Kraju Kwitnącej Wiśni latem 2018 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Shinji Ono gra dalej i w wieku 41 lat zmienił klub

 

Shinji Ono, którego można zaliczyć do grona długowiecznych japońskich zawodników, powrócił do Hokkaido Consadole Sapporo.

Shinji Ono jest dobrze znany kibicom w Europie. Kojarzy się przede wszystkim z Feyenoordem Rotterdam, którego barwy reprezentował w latach 2001-2005. Poza tym na Starym Kontynencie występował też w VfL Bochum. Gdy w 2010 roku wrócił do ojczyzny do Shimizu S-Pulse z Niemiec wydawało się, że jego kariera powoli dobiega końca. Nic jednak z tego - w międzyczasie zdążył zaliczyć dwuletni pobyt w Australii w Western Sydney Wanderers, a także na pięć lat zasilić Hokkaido Consadole Sapporo. Do tego właśnie klubu wraca po przerwie na drugoligowe FC Ryukyu.

Doświadczony ofensywny pomocnik ma zamiar pomóc Consadole Sapporo w walce o tytuł i jednocześnie wywalczeniu kwalifikacji do Azjatyckiej Ligi Mistrzów. W edycji 2021 kontynentalnych rozgrywek tego utytułowanego japońskiego klubu zabraknie, bo zajął dopiero dwunastą pozycję w sezonie 2020 J1 League.

Tym samym wszystko wskazuje na to, że były 56-krotny reprezentant Japonii pogra przynajmniej do 42. urodzin, które będzie obchodził we wrześniu tego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Vamara Sanogo piłkarzem Dinama Batumi.

Vamara Sanogo został piłkarzem Dinama Batumi.

Transfer francuskiego napastnika został potwierdzony przez klub z Gruzji. Jak podaje agencja INNfootball, kontrakt byłego piłkarza Legii Warszawa z nowym zespołem będzie ważny do końca 2021 roku.

25-letni Francuz był związany z Legią od 2017 roku. W jej koszulce rozegrał jednak tylko cztery mecze i zanotował jedno trafienie. Wcześniej i później, na zasadzie wypożyczenia, występował on również w Zagłębiu Sosnowiec. W sezonie 2018/2019 strzelił dla niego 11 goli w Ekstraklasie. Od tamtej pory jednak prawie w ogóle nie grał.

Nowy zespół Sanogo zakończył rozgrywki 2020 na drugim miejscu w tabeli gruzińskiej ekstraklasy ze stratą czterech punktów do Dinama Tbilisi.

Dyrektorem sportowym klubu z Batumi jest inny były piłkarz Legii, a także Polonii Warszawa i Pogoni Szczecin, Wladimer Dwaliszwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domagoj Antolić znalazł klub. Zagra w Arabii Saudyjskiej

 

Domagoj Antolić znalazł nowy klub. Były gracz Legii Warszawa związał się z arabskim Damac FC - poinformował portal meczyki.pl. Jego zarobki opiewać mają na około milion dolarów rocznie. 30-latek ma pomóc drużynie w wywalczeniu utrzymania w lidze.

Domagoj Antolić był zawodnikiem Legii Warszawa od 1 stycznia 2018 roku. Do stołecznego klubu trafił z Dinama Zagrzeb za kwotę 750 tys. euro. Łącznie w PKO Ekstraklasie rozegrał 77 spotkań i dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski. Zdobył także Puchar Polski.

Pod koniec grudnia jego kontrakt z Legią wygasł. Kierownictwo zespołu nie zdecydowało się na przedłużenie umowy, wobec czego 30-latek został bezrobotny.

Ostatecznie, po dwóch tygodniach, znalazł zatrudnienie. Jak poinformował portal meczyki.pl, nowym klubem Antolicia będzie arabskie Damac FC.

Po rozegraniu 13 z 30 meczów zespół ten zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Nowy klub Antolicia traci cztery "oczka" do bezpiecznej pozycji.

Trenerem Damac FC jest jego rodak Kresimi Rezic. Ponadto Domagoj Antolić ma liczyć w Arabii Saudyjskiej na wysokie zarobki. Według doniesień medialnych Chorwat ma otrzymywać około miliona dolarów rocznie (około 3,75 mln zł).

Kolejny mecz ligowy Damac FC rozegra w najbliższą środę, 20 stycznia o godz. 13:55 czasu polskiego. Nowa drużyna Antolicia podejmie zajmujące 13. miejsce Al Baten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real Madryt nie skorzystał z pierwokupu. OFICJALNIE: Lincoln zagra z Iniestą

 

Jeszcze w styczniu 2020 roku media donosiły o możliwym transferze Lincolna do Realu Madryt. Przez ostatni rok młody Brazylijczyk nie rozwinął się jednak wedle oczekiwań i ostatecznie przeniósł się do japońskiego Vissel Kobe.

Real Madryt miał prawo pierwokupu Lincolna. Z dzisiejszej perspektywy zapisana w kontrakcie z Flamengo klauzula, wedle nieoficjalnych doniesień nawet 54 miliony euro, wydaje się kosmiczna. Hiszpanie ostatecznie, po długiej obserwacji, nie zdecydowali się nawet na negocjowanie ceny, uznając piłkarza za nierokującego wystarczająco, by do nich trafić, tak jak wcześniej zrobili to Vinícius Junior (45 milionów euro) oraz Reinier (za 30 milionów euro). Pierwokup został wynegocjowany właśnie przy okazji transferu tego drugiego, obecnie przebywającego na wypożyczeniu w Borussii Dortmund.

20-letni już Lincoln nie rozkręcił się do tej pory. Przygodę z Flamengo zakończył na zaledwie czterech bramkach ligowych, z czego trzech strzelonych jeszcze w sezonie 2019. W tej sytuacji Brazylijczycy nie robili zawodnikowi większych problemów w transferze do Vissel Kobe, w którym gra między innymi Andrés Iniesta.

Brazylijskie media donoszą, że kwota transferu wyniosła 3 miliony dolarów za 75% praw do karty zawodniczej. Sam zainteresowany natomiast podpisał umowę na najbliższe trzy lata, więc Japończycy zapewne liczą na sprzedaż zawodnika z zyskiem.

Lincoln miał też oferty z Championship i Major League Soccer. Wydawało się, że najbliżej mu właśnie do Cincinnati, jednak ostatecznie stwierdził, że woli grać w Azji, a nie w Stanach Zjednoczonych.

Vissel Kobe szuka wzmocnień po bardzo przeciętnym sezonie, podczas którego zajęło dopiero ósmą pozycję w J1 League, co oczywiście musiało rozczarować nie tylko kibiców, ale też bogatego sponsora - firmę Rakuten.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LC Sailors celuje w bycie najlepszym zespołem w regionie. Klub ustanowił zakupowy rekord Singapuru [OFICJALNIE]

 

Diego Lopes i Jorge Felipe zasilili szeregi Lion City Sailors. Pierwszy z nich dołączył do singapurskiej drużyny za rekordową kwotę.

Drużyna z Bishan Stadium została w lutym ubiegłego roku przejęta przez miliardera Forresta Li.

Założyciel takich firm jak Shopee czy Garena zabrał się bardzo szybko do pracy związanej z przebudową swojego zespołu, którą zaczął od dokonania prawdziwej rewolucji w nazewnictwie oraz wyglądzie drużyny, która z Home United FC stała się Lion City Sailors.

43-latek musiał jednocześnie wstrzymać się z dokonaniem istotnych zmian w składzie klubu, ponieważ przejął go po zamknięciu okna transferowego i nie zdecydował się na poszukiwanie okazji do zakontraktowania bardziej wartościowych graczy w obliczu panującej pandemii koronawirusa.

Obecna sytuacja pod tym względem wygląda już lepiej w Singapurze, dlatego ekipa z Bishan Stadium z dumą ogłosiła zakontraktowanie dwóch brazylijskich piłkarzy, z których jeden stał się bohaterem największego transferu w historii tamtejszych rozgrywek.

W tym przypadku mowa jest o Diego Lopesie, który zamienił Rio Ave na Lion City Sailors za 1,8 miliona euro i związał się z nowym pracodawcą do 31 grudnia 2024 roku.

- Cieszę się, że mogę dołączyć do tak ambitnego projektu, aby pomóc mu stać się jednym z najlepszych zespołów w Azji. Decyzja o przenosinach tutaj nie była to dla mnie łatwa. Postanowiłem jednak opuścić Rio Ave i ligę portugalską, gdzie mogłem liczyć na wsparcie kibiców przez wiele lat i dziękuje im za to. Czułem, że nadszedł czas na podjęcie nowego wyzwania w mojej karierze, a szansa, którą dostałem od „Marynarzy”, była tą, której nie mogłem odrzucić. Nie mogę się doczekać momentu, w którym stanę się częścią drużyny, która stawia przed sobą ambitne cele do osiągnięcia w Singapurze i całej Azji - powiedział 26-letni pomocnik.

Były gracz między innymi Benfiki czy Kayserisporu reprezentował barwy Rio Ave w latach 2013-2015 i od stycznia 2018 roku. W trwającym sezonie wystąpił w 15 spotkaniach i zdobył w nich jedną bramkę oraz zanotował dwie asysty.

Poza nim szeregi Lion City Sailors zasilił także Jorge Felipe. Środkowy obrońca przeszedł do singapurskiego klubu na zasadzie wolnego transferu z saudyjskiego Al-Ta'ee i podpisał z nowym pracodawcą roczny kontrakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

benitez-e1561465360527-1024x538.jpg

Z dniem 23 stycznia 2021 roku Rafa Benitez nie jest już trenerem chińskiej ekipy Dalian Pro. O rozstaniu z zespołem hiszpański szkoleniowiec poinformował za pośrednictwem swojej oficjalnej strony. Czy 60-latek wróci do Europy? 

W kontekście swojej trenerskiej kariery Rafa Benitez kojarzony jest przede wszystkim z pracą w Liverpoolu. Hiszpan spędził na Anfield sześć lat, zdobywając razem z drużyną m.in. puchar Ligi Mistrzów. Benitez ma w swoim CV kilka wielkich drużyn, takich jak Real Madryt, Inter, Chelsea, Valencia czy Napoli.

Benitez żegna się z Dalian Pro

Po dość krótkim epizodzie w ekipie „Królewskich”, Rafa Benitez przejął w 2016 roku Newcastle, wprowadzając drużynę do najwyższej klasy rozgrywkowej Anglii. Praca Beniteza w zespole „Srok” nie należała do najłatwiejszych. W mediach pojawiało się mnóstwo informacji na temat konfliktu Hiszpana z właścicielem klubu.

Z tego też powodu, Rafa Benitez rozstał się z Newcastle w 2019 roku i przejął drużynę Dalian Pro. Chiński klub 60-latek prowadził przez półtora roku. W specjalnym komunikacie Benitez poinformował, iż z dniem 23 stycznia 2021 roku przestaje pełnić funkcję trenera z Chinese Super League. Jak sam przyznał, wpływ na taki obrót mają skutki pandemii – Niestety, podobnie jak wiele rzeczy w zeszłym roku, Covid-19 zmienił nasze życie i projekty. Od dziś zarówno mój sztab, jak i ja nie będziemy trenować zespołu Dalian Pro. To było niesamowite doświadczenie. Chciałbym podziękować całemu sztabowi, pracownikom i zawodnikom. 

Nie można wykluczyć, iż Rafa Benitez szybko znajdzie pracę w Europie. Z pewnością wielu sympatyków Newcastle chciałoby powrotu Hiszpana do klubu. Zespół „Srok” nie radzi sobie najlepiej, co potwierdza piętnasta pozycja drużyny w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Seydou Doumbia z zaskakującym transferem po 10 miesiącach bezrobocia

 

Seydou Doumbia w wieku 33 lat oddalił się od dużej piłki, wiążąc się z maltańskim klubem Ħamrun Spartans.

Iworczyjczyk, który podczas swojej kariery piłkarskiej występował między innymi w Serie A, Premier League i LaLidze, zdecydował się na taki ruch po 10 miesiącach spędzonych na bezrobociu. Bez klubu pozostawał bowiem od rozwiązania umowy ze szwajcarskim Sionem w marcu 2020 roku.

W sezonie 2019/2020 Doumbia wystąpił w 17 meczach Sionu, strzelając sześć bramek i notując dwie asysty. Generalnie w Szwajcarii zawsze czuł się bardzo dobrze - w barwach również Young Boys Berno i FC Basel zanotował 75 trafień w 104 meczach w samej lidze.

Najbardziej kojarzony jest chyba jednak z okresem w CSKA Moskwa. Dla rosyjskiego potentata może pochwalić się bilansem 95 bramek i 36 asyst w 150 spotkaniach.

Ħamrun Spartans w styczniu 2020 roku zyskało włoskiego sponsora, Arturo Di Mascię, co dało klubowi większą stabilność finansową.

Doumbia kontrakt na Malcie podpisał dopiero po kilku dniach treningów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: 15 dni i dziękujemy bardzo. Gigant ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich sprowadził następcę dopiero co pozyskanego piłkarza

 

Dostonbek Khamdamov ma za sobą intensywny styczeń. Najpierw w połowie miesiąca pozyskał go Al-Nasr ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a już po zaledwie 15 dniach do Dubaju sprowadzono jego następcę - Mehdiego Abeida.

Abeid jest 28-letnim środkowym pomocnikiem, urodzonym we Francji reprezentantem Algierii. Karierę rozpoczynał w Lens, skąd sprowadziło go Newcastle United. Furory w Anglii nie zrobił, lądując po krótkim czasie na wypożyczeniach w szkockim St Johnstone i greckim Panathinaikosie. W 2016 roku wrócił do Francji do Dijon, a od 2019 roku reprezentował barwy Nantes, z którego teraz przeniósł się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Al-Nasr najwyraźniej uznało, że Obeid prezentuje większe umiejętności od Khamdamova, a dodatkowo bardziej potrzebne jest wzmocnienie na jego pozycji, więc błyskawicznie zarejestrowało Algierczyka w miejsce Uzbeka (w Emiratach obowiązuje limit obcokrajowców). A to dla tego drugiego oznacza co najwyżej występy w pucharach, bo w lidze na pewno aż do następnego okna transferowego nie zagra. Co ciekawe, o decyzji dowiedział się dopiero w momencie jej publicznego ogłoszenia.

Wygląda więc, że ligowy bilans 24-letniego skrzydłowego dla Al-Nasr zamknie się w... 80 minutach w jednym derbowym meczu przeciwko Al-Ahli.

Khamdamov był niekwestionowaną gwiazdą w ojczyźnie w barwach najpierw Bunyodkoru i ostatnio Pakhtakoru, jednak jego pierwsza zagraniczna przygoda - w Anży Machaczkała również skończyła się niepowodzeniem i brakiem bramki czy asysty w 11 spotkaniach rozegranych w Rosji.

Nagła zmiana zawodnika jest w krajach arabskich dość popularnym zabiegiem. Z podobnego względu kilka miesięcy bez gry pozostawał Michał Janota od lata 2019 do zimy 2020 piłkarz Al-Fateh w Arabii Saudyjskiej. Polak jednak, nim zarejestrowano w jego miejsce kolejnego obcokrajowca, przynajmniej zdążył zagrać w 11 meczach ligowych, notując bramkę i asystę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OFICJALNIE: Neven Subotić znalazł nowy klub

 

Neven Subotić to nowy nabytek SCR Altach.

Serb zamienił na początku sezonu Union Berlin na Denizlispor. W Turcji jednak wielkiej furory nie zrobił. Przeszkodziła mu w tym kontuzja pachwiny, przez którą stracił znaczną część sezonu.

Po tym jak uporał się z urazem, nie otrzymał już kolejnej szansy od trenera. Wspólnie z władzami klubu doszedł do wniosku, że najlepsze będzie dla niego odejście.

Subotić nie musiał jednak zbyt długo rozglądać się za nowym klubem. Pomocną dłoń wyciągnął bowiem do nie SCR Altach, do którego przenosi się na zasadzie wolnego transferu.

Doświadczony defensor podpisał z tym klubem kontrakt do 30 czerwca 2021 roku.

- Dołącza do nas gracz, który przez wiele lat znajdował się w czołówce najlepszych defensorów w Europie. Jesteśmy przekonani, że dzięki doświadczeniu Nevena, uda nam się utrzymać w lidze - przyznał dyrektor sportowy, Christian Möckel.

32-latek znany jest kibicom przede wszystkim z występów w Borussii Dortumd. Dla drużyny z Zagłębia Ruhry grał bowiem latach 2008-2017.

Wspólnie z tą drużyną sięgnął zresztą po dwa mistrzostwa Niemiec oraz dwa puchary i Superpuchary tego kraju. Ponadto wystąpił też w finale Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013.

Poza Signal Iduna Park grał też dla takich podmiotów jak AS Saint-Étienne, Mainz, Unionu Berlin i wspomnianego Denizlisporu.

W bieżącym sezonie rozegrał on pięć spotkań. W tym czasie raz udało mu się pokonać bramkarza drużyny przeciwnej.

Nowa ekipa Suboticia to na ten moment jedenasta siła austriackiej ekstraklasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielski trener zwolniony w Indiach za odwołanie się w pomeczowej wypowiedzi do gwałtu [OFICJALNIE]

 
 

Odisha FC, po dogłębnej analizie zachowania Stuarta Baxtera, postanowiła go zwolnić. Angielski szkoleniowiec zasugerował, że jego piłkarze muszą dać się zgwałcić, aby sędzia podyktował rzut karny.

 
 

67-latek urodził się w Anglii, ale jego rodzicami byli Szkoci. On sam niegdyś o sobie powiedział tak.

– Jeśli wspominają o mojej pracy w Szkocji, nazywają mnie Szkotem. Jeśli wspominają o pracy w Anglii, nazywają mnie Anglikiem. Ja sam nazywam siebie Europejczykiem – wyjawił przed laty.

Stuart Baxter to niezwykle doświadczony szkoleniowiec, który w przeszłości odpowiadał za wyniki Vitórii Setúbal, reprezentacji Anglii U-19, Vissel Kobe, Gençlerbirliği czy seniorskiej kadry Finlandii. W ostatnim czasie skupił się on pracy w egzotycznych zakątkach naszego globu.

Najpierw pracował w Republice Południowej Afryki, a do dzisiaj było mu dane prowadzić indyjską Odishę. Stracił on pracę po niefortunnych wypowiedziach pomeczowych.

 

W poniedziałek jego były już klub rywalizował z Jamshedpur FC i przegrał 0:1 po bramce zdobytej w 41. minucie. Mogło skończyć się jednak remisem, ale sędzia zawodów nie odgwizdał rzutu karnego po kontakcie Diego Maurício z bramkarzem rywali. To bardzo zdenerwowało Anglika.

– Aby osiągnąć swój cel, potrzebujesz korzystnej dla siebie decyzji. Nie wiem, kiedy otrzymamy rzut karny. Jeśli ma do tego dojść, jeden z moich graczy będzie musiał kogoś zgwałcić lub sam zostać zgwałcony – powiedział Baxter po zakończeniu meczu.

Na reakcję ze strony pracodawcy trenera nie trzeba było długo czekać. Klub przeprosił za jego zachowanie, jednocześnie odcinając się od wspomnianej wypowiedzi. Już wtedy poinformowano, że sprawa zostanie załatwiona wewnętrznie.

Dzisiaj nastąpił jej finał w postaci zwolnienia 67-latka, któremu nie szło najlepiej w Indiach (jedno zwycięstwo w 14 meczach i ostatnia pozycja w tamtejszej ekstraklasie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Odion Ighalo w nowym klubie. Spotka się w nim między innymi z Éverem Banegą

 
Odion Ighalo, po opuszczeniu Manchesteru United, karierę będzie kontynuował w Asz-Szabab Rijad.
 
 

Nigeryjczyk ma za sobą roczny pobyt w barwach „Czerwonych Diabłów”, podczas którego zrealizował marzenie o reprezentowaniu klubu jako jego czynny zawodnik. W drugiej części poprzedniego sezonu w 19 występach strzelił on pięć goli oraz zanotował asystę i wydawało się, że Anglicy mogą go wykupić na stałe.

Kiedy jednak pozyskano Edinsona Cavaniego, a Odion Ighalo spadł w hierarchii napastników na ostatnie miejsce, zmieniono początkowe plany. Tym samym już od jakiegoś czasu było wiadomo, że 31-latek nie zostanie na Old Trafford.

Na brak zainteresowania innych ekip nie mógł on narzekać. Pojawiły się zapytania z Major League Soccer, ale i Premier League. Ostatecznie zawodnik postanowił obrać zdecydowanie inny kierunek, zamieniając Shanghai Shenhua na Asz-Szabab Rijad.

 

Ighalo w nowym zespole spotka między innymi Évera Banegę, Alfreda N’Diaye czy Fábio Martinsa. Będzie on występował w koszulce z numerem 89, a jego kontrakt obowiązuje do połowy 2023 rok.

„Białe Lwy” to lider tabeli tamtejszej ekstraklasy, który nie zaznał smaku porażki od siedmiu spotkań.

Wracając do 35-krotnego reprezentanta Nigerii, w swoim piłkarskim CV posiada on również takie kluby jak Granada, Watford czy Udinese Calcio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astana zmuszona do sprzedaży napastnika. OFICJALNIE: Sotiriou, 44-krotny reprezentant Cypru, opuścił Kazachstan

o. FK A
Pieros Sotiriou nie jest już piłkarzem Astany. W obliczu trudnej sytuacji klubu, Kazachowie sprzedali zawodnika do Łudogorca Razgrad.
 
 

Po wywalczeniu czterech mistrzostw Kazachstanu z rzędu, Astana w ubiegłym roku zajęła dopiero trzecią lokatę. Wówczas główny sponsor wycofał się ze współpracy z klubem, a część piłkarzy została zmuszona do odejścia.

Jednym z nich jest Pieros Sotiriou, który nie miał trudności ze znalezieniem nowego pracodawcy. 28-letni środkowy napastnik trafił do Łudogorca Razgrad i będzie występował w trykocie z numerem 19.

Bułgarzy, w związku z trudną sytuacją finansową Kazachów, za transfer definitywny zapłacili około 800 tysięcy euro. Zawodnik podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku.

44-krotny reprezentant Cypru może poszczycić się sporym doświadczeniem w europejskich pucharach. Jeszcze gdy był związany z APOEL-em oraz Kopenhagą, zagrał 35 razy w Lidze Europy. Teraz pomoże nowym kolegom w walce o mistrzostwo oraz Puchar Bułgarii.

 

Sotiriou jest piątym zawodnikiem, który opuścił Astanę w zimowym oknie transferowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Najpierw Mali, teraz Ghana. Red Bull Salzburg sięga po dwa talenty z afrykańskiej akademii

Daniel Owusu i Forson Amankwah zostali przedstawieni jako nowi zawodnicy Red Bulla Salzburg.
 
 

Klub z Austrii zamknął zimowe okno w swoim wykonaniu poprzez dopięcie wszystkich formalności związanych ze sprowadzeniem wspomnianych wyżej dwóch piłkarzy z Ghany.

Obaj gracze szkolili się do tej pory w rodzimej West African Football Academy, gdzie cieszyli się sporym zainteresowaniem ze strony kilku europejskich drużyn.

Spośród nich najbardziej kuszące oraz perspektywiczne plany rozwoju przedstawili im właściciele Red Bulla Salzburg, którzy zawarli z nimi porozumienia obowiązujące do 31 maja 2025 roku.

Wszechstronny skrzydłowy oraz środkowy pomocnik nie rozpoczną jednak swojej przygody z futbolem na Starym Kontynencie od razu od rywalizacji o miejsce w składzie utytułowanego austriackiego zespołu, ponieważ zostali wypożyczeni.

 

Daniel Owsu przeniósł się do współpracującego z „Bykami” - SV Horn z zaplecza krajowej elity. Na identycznym poziomie wylądował także Forson Amankwah, który trafił jednak do bezpośredniego zaplecza ekipy z Salzburga w postaci ich farmerskiego klubu - FC Liefering.

Dla drużyny z Red Bull Areny nie jest to pierwsza tego typu zawarta transakcja w ostatnim czasie. Nie tak dawno pozyskali innych utalentowanych graczy z kontynentu afrykańskiego w osobach trzech Malijczyków - Mamady'ego Diambou, Daoudy Guindo oraz Nene Dorgelesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Ľubomír Tupta znalazł nowy klub

 

Ľubomír Tupta, niegdyś piłkarz Wisły Kraków, został zaprezentowany jako nabytek FC Sionu.

22-latek nie miał zbyt wielkich szans na to, by regularnie występować w Ascoli. Stracił bowiem miejsce w składzie, dlatego też Hellas Werona zdecydował się go z powrotem sprowadzić do siebie.

W zespole z Serie A długo jednak nie zagrzał miejsca, bo zgłosił się po niego jeden z przedstawicieli szwajcarskiej ekstraklasy.

Nowym pracodawcą Tupty będzie FC Sion, do którego przenosi się w ramach wypożyczenia. Umowa, którą zawarły strony, ma być ważna do 30 czerwca 2021 roku.

Słowak jest doskonale znany polskim kibicom. W rundzie wiosennej sezonu 2019/2020 przywdziewał trykot krakowskiej Wisły.

W dziesięciu meczach napastnik raz trafił do siatki. Do swojego dorobku dorzucił też jedną asystę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willy Sagnol wrócił na ławkę trenerską. Poprowadzi reprezentację [OFICJALNIE]

 

Willy Sagnol został selekcjonerem reprezentacji Gruzji.

Nawiązanie współpracy z 43-letnim Francuzem potwierdziła już gruzińska federacja. Drużyna rozegra pierwszy mecz pod jego wodzą 25 marca, kiedy to rozpocznie eliminacje Mistrzostw Świata spotkaniem ze Szwecją.

Jako piłkarz Sagnol reprezentował barwy Saint-Étienne, AS Monaco oraz Bayernu. Z tym ostatnim prawy obrońca zdobył m.in. pięć mistrzostw i cztery Puchary Niemiec, a także triumfował w Lidze Mistrzów.

Już po zakończeniu kariery zawodniczej Sagnol był skautem Bayernu. Pracował też jako dyrektor techniczny reprezentacji Francji, a także prowadził rodzimą kadrę do lat 21. W 2014 roku został szkoleniowcem Bordeaux, za którego wyniki był odpowiedzialny przez niecałe dwa lata. Pierwszy z nich zespół zakończył pod jego wodzą na szóstym miejscu w tabeli Ligue 1. Później wrócił jeszcze do Bayernu w charakterze asystenta trenera i tymczasowego szkoleniowca.

Reprezentacja Gruzji zajmuje 89. miejsce w rankingu FIFA. Oprócz wspomnianej Szwecji w eliminacjach MŚ powalczy ona z Hiszpanią, Grecją oraz Kosowem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Waleri Kazaiszwili zagra w Azjatyckiej Lidze Mistrzów

 

Waleri Kazaiszwili został piłkarzem Ulsan Hyundai na zasadzie wolnego transferu.

Dla Gruzina jest to czwarta zagraniczna liga w karierze. W 2011 roku trafił z rodzimego Saburtalo do Vitesse. Sezon 2016/2017 spędził w Legii Warszawa. Tymczasem latem 2017 roku przeniósł się do Major League Soccer do San Jose Earthquakes. Dla tego amerykańskiego klubu zanotował 30 bramek i 14 asyst w 99 meczach.

Teraz przyszedł czas na przeprowadzkę do Korei Południowej do K League 1, czyli tamtejszej ekstraklasy.

28-letni ofensywny pomocnik przynosi ze sobą doświadczenie zdobyte między innymi w Eredivisie, Major League Soccer i Ekstraklasie. Dzięki pobytowi w Legii ma też na koncie po dwa mecze w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.

Dla Ulsan, jednego z największych koreańskich klubów, jest to drugi transfer obcokrajowca w tym oknie. Pozyskano też Lukasa Hinterseera, 29-letniego napastnika, w przeszłości 13-krotnego reprezentanta Austrii. W przeszłości występował on między innymi w Niemczech w FC Ingolstadt, VfL Bochum i ostatnio - Hamburger SV.

W Ulsan liczą, że Hinterseer skutecznością nawiąże do sezonów 2017/2018 i 2018/2019, gdy dla wspomnianego Bochum w 2. Bundeslidze strzelił odpowiednio 14 i 18 bramek.

Ulsan w sezonie 2021 jako wicemistrz Korei Południowej będzie uczestniczyć w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. W fazie grupowej zmierzy się z BG Pathum United (Tajlandia), Viettel (Wietnam) oraz Shanghai Port (Chiny) lub Brisbane Roar (Australia)/Kaya–Iloilo (Filipiny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OFICJALNIE: Z czwartego poziomu w Polsce do drugiego klubu w Andorze

 

Gilson Correia, mimo młodego wieku, ma bardzo ciekawą drogę piłkarską. 23-latek właśnie zasilił Atlètic Club d'Escaldes, czyli drugi obecnie klub w tabeli Primera Division w Andorze.

23-letni środkowy obrońca od marca 2020 roku był związany z Kotwicą Kołobrzeg, czyli przedstawicielem grupy II polskiej trzeciej ligi.

Wcześniej grał też choćby w ÍBV Vestmannaeyjar na Islandii. Urodził się w Gwinei Bissau, jednak większość życia spędził w Portugalii, gdzie uczył się piłki w miejscowych akademiach - między innymi w Estoril i Belenenses.

Liderem tabeli w Andorze jest Inter Club d'Escaldes, który ma dwa punkty przewagi nad Atlètic Club. Ten drugi klub z siedzibą w Escaldes-Engordany liczy na osiągnięcie największego sukcesu w swojej historii, bo tej pory udawało mu się zajmować jedynie miejsca w dole ligowej stawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...